Półmaraton żywiecki, troszkę w innym klimacie.
Dla mnie półmaraton żywiecki zaczął się już dwa tygodnie przed startem. W niedzielę 15 marca wraz z Marcinem i jego kolegą Łukaszem wstaliśmy po piątej rano w celu zaprzyjaźnienia się z tą malowniczą trasą. Czytaj dalej