20 marca tą datę wpisaną mieli RyTMowicze planujący start w Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego. Czytaj dalej
Zakończenie sezonu halowego Marcina
Dawno się nie udzielałem ale nie obijałem się i pragnę się podzielić krótką relacją z mojego sezonu.
W dniach 5-6 marca 2016 jako kulminacja i zakończenie sezonu halowego brałem udział w Halowych Mistrzostwach Czytaj dalej
Stopień za stopniem –
schodowe ultra Andrzeja
Lekcja pokory
Marriott Everest Run – Skąd ten pomysł?
Rok temu znajomy z Warszawy – doświadczony alpinista i miłośnik sportów ekstremalnych – jadąc w Tatry z moim szwagrem, by zdobyć Rysy zimą, podczas krótkiego postoju w drodze do Zakopanego Czytaj dalej
Wspomnień czas… Agnieszki
Rok 2015 miał być spełnieniem marzeń. Cel jeden – sprecyzowany i dawno zaplanowany: Zurich Marató de Barcelona. Tak, tak, piękny debiut na królewskim dystansie w Katalońskiej stolicy. Nic więcej nie potrzebowałam, nic więcej Czytaj dalej
607 km „na ostro” –
podsumowanie roku 2015
Patryka Gansela
Zaczęło się od Zamieci 31 stycznia. (24 godzinny ultra maraton na Skrzyczne) – 6 krotne pokonanie pętli na Skrzyczne i z powrotem dało mi 24 miejsce na 113 osób i 81 km /4446m przewyższenia- 20 godzin 13min. Super zawody, godne Czytaj dalej
KONKURS! Na relacje roku 2015
58. relacji to mnóstwo emocji, energii i trudów ujętych w słowa. Dla czytającego to ogromny kop motywacyjny. Żeby te napisane, przeczytane, komentowane relacje nie zapomniały się tak szybko, to na zakończenie sezonu biegowego proponujemy konkurs.
Kategorie konkursowe:
Kategoria I –„Starter” (najciekawsza relacja z debiutu w startach)
Kategoria II – „Ekstremalnie” ( biegi ultra)
Kategoria III – „Biegnę, biegnę, walczę” (wszystkie relacje poza ujętymi wcześniej)
Kategoria IV – najciekawsze uzasadnienie wyboru relacji.
W kategoriach I-III trzeba wybrać po 1 z relacji.
Kategoria IV jest dodatkowa (nie jest obowiązkową), w której nagrodzony zostanie autor najciekawszego uzasadnienia.
Każdy tytuł jest odnośnikiem (linkiem) do tej relacji na stronie Rozbiegamy to Miasto. Kliknięcie w link spowoduje otwarcie relacji w nowym oknie (nie spowoduje wykasowania wypełnionego formularza).
Nagrody są zaplanowane dla autorów relacji, ale również dla głosujących (i to niekoniecznie na zwycięską relację).
W każdej kategorii nagradzamy miejsce I, II, III. Jako nagrody mamy przygotowane super gadżety RyTMowe – totalny debiut + dodatki.
Czas na oddawanie głosów: 20. grudnia, 23:59.
Głosowanie jest tajne, głosy poszczególnych osób nie będą publikowane.
Relacje napisane po ogłoszeniu konkursu wchodzą do kolejnej edycji.
Jedna osoba może głosować tylko raz, kolejne głosy nie będą brane pod uwagę.
To nie jest konkurs tylko dla RyTMowiczów – głosować może każdy!
Pielgrzymkowe ultra:
Czechowice-Dziedzice – Częstochowa
Pomysł narodził się podczas Sztafety Miłosierdzia do Łagiewnik gdzie po raz pierwszy było mi dane posmakować biegania w konkretnej intencji, z głębszym przesłaniem. Pomysłem udało się zarazić kilka chętnych osób. Niestety Czytaj dalej
Kolejna królewska „życówka” Marcina
Przygotowania do kolejnego maratonu praktycznie trwały od wiosny, już wtedy po debiucie w Krakowie wiedziałem, że na jesień postaram się poprawić swój wynik. Kilka lekcji wartych zapamiętania, wyeliminowanie błędów pozwalało Czytaj dalej
Zabrzeg nogami Wojtka
Witam wszystkich tych, którzy właśnie zaczynają czytać tą relację. No to zaczynamy, właśnie jadę samochodem do Zabrzega z teściem i jego kumplem. Jestem zły, bo dopiero dziesiąta jak dla mnie za wcześnie a zapisy do 11. Pech chciał, Czytaj dalej
Łemkowyna Ultra Trial 150 (znów)
Od pierwszej relacji Adama z jego pierwszej Łemkowyny minął już prawie rok… tutaj jego relacja z ubiegłorocznego startu.
Po dotarciu na metę pierwszej edycji ŁUT 150 poprzysiągłem sobie, że więcej tam nie wrócę. Podobnie jak większość z tych, którzy ukończyli bieg Czytaj dalej
BUT 260
– dotyk ciemnej strony ultra
Od 2 miesięcy cieszyliśmy się z Mateuszem na wspólny start. Po udanym, zakończonym biegu B7S to było w sam raz wyzwanie, bez cienia strachu czy wątpliwości, obaw o rezultat przy odpowiednim, Czytaj dalej
2. część sezonu najszybszego w mieście – Marcina
Drugą część sezonu lekkoatletycznego miałem krótką ale za to bardzo intensywną.
12. września startowałem wraz z Piastem Gliwice w finale ekstraklasy lekkoatletycznej w Krakowie. Rozpocząłem od biegu Czytaj dalej
Kill the Devil Hill
Biegów na skocznie jest na świecie kilka. W Polsce jest tylko jeden. Bieg na skocznie dodatkowo z przeprawą wodną jest tylko jeden na świecie. Ma on miejsce w Karpaczu na skocznię Orlinek K-85, której rekordzistą Czytaj dalej
Ten jeden dzień w roku…
Każdego roku są takie dni, na które czeka się z utęsknieniem… mogą to być urodziny, rocznica ślubu, koncert ukochanej kapeli czy też Nadwiślański Rajd Przygodowy. Po roku tęsknoty nastał Czytaj dalej
Jastrzębska Dziesiątka i nowa „życiówka” Michała
Do biegu w Jastrzębiu nie przygotowywałem się zbyt mocno ponieważ nie miałem zbyt wiele czasu na bieganie przed zawodami a poza tym sam wiedziałem na co mnie stać i że nie ma potrzeby ciężkich tygodniowych Czytaj dalej
Bieg Ultra Grania Tatr – kwintesencja biegania w górach
Nigdy nie byłem zbyt wylewny jeśli chodzi o bieganie i swoje starty, jednakże z paru względów, dla tego biegu robię wyjątek. O tym, że wystartuje w BUGT wiedziałem już w lutym, choć dostać się na niego nie było Czytaj dalej
I Półmaraton Rudzki
Przygotowania do tego biegu rozpocząłem tuż po starcie w Rybniku , chęć pobicia czasu z Rybnika wzbudzała we mnie taką sportową złość że gdyby coś interesującego pojawiło się zaraz po Rybniku wystartowałbym. Byłem Czytaj dalej
Bieg 7 Szczytów słowami
jego zdobywcy – Adama
Bieg dedykuję tym, których zawiodłem.
B7S – główny cel, wyzwanie 2015, kolejna bariera do pokonania.
Zabieram Mateusza z Katowic. Spotykamy się na starcie od roku na wszystkich dłuższych imprezach, potem młodzieniec pędzi w granicach pudła, a ja ogony. Meldujemy się w Lądku Zdroju przed 15.00. Idealnie. Spokojnie pobieramy Czytaj dalej
Przygodowa orientacja w Rybniku
Wszystko zaczęło się od Nadwiślańskiego Rajdu Przygodowego w zeszłym roku. Bartess zorganizował tak fajną imprezę biegową, że nadal pozostaje ona w mojej pamięci jako jedne z najmilszych chwil spędzonych Czytaj dalej
Śląski odlot szefowej ;-)
No i polotali my po Rybniku – czyli jak poczułam się wspaniale, swojsko w Rybniku – relacja z biegu w moim oryginalnym języku.
Z moim chopym Bartessem pojechali my rano na Rybnik. Czytaj dalej