Od pierwszej relacji Adama z jego pierwszej Łemkowyny minął już prawie rok… tutaj jego relacja z ubiegłorocznego startu.
Po dotarciu na metę pierwszej edycji ŁUT 150 poprzysiągłem sobie, że więcej tam nie wrócę. Podobnie jak większość z tych, którzy ukończyli bieg Czytaj dalej